Pszczyna śląska perła

Śląsk w umysłach większości Polaków jest to brudne, szare miejsce, gdzie nie warto przyjeżdżać. To jest błędne postrzeganie. Śląsk jest cudowny, pełny zieleni, tętniący życiem. Jest tu wiele bardzo ciekawych miejsc, gdzie nie tylko można, ale i trzeba przyjechać. Na pewno takim miejscem jest niewielkie miasto Pszczyna.

Nieco historii.

Pszczyna swoją oficjalną historię rozpoczęła w 1327 roku, kiedy otrzymała prawa miejskie, jednak gród jest starszy. Zgodnie z zapiskami XIX wiecznego historyka Schaffera, początki Pszczyny sięgają XI wieku, kiedy na trudnych podmokłych terenach wybudowano zamek, który miał za zadanie ochronę ważnego szlaku handlowego, który wiódł z Ukrainy, poprzez Bramę Morawską na południe Europy. Początkowo ziemie pszczyńskie wchodziły w skład Małopolski, jednak zostały one darowane księciu Raciborsko – Opolskiemu i włączone w skład Śląska. Ziemia pszczyńska została wyodrębniona z terenu księstwa Raciborsko – Opolskiego dopiero przez Jana II Żelaznego jako dożywocie dla jego małżonki Heleny Korybutówny. Pszczyna przez wieki przechodziła z rąk do rąk. W XVI wieku właścicielem Pszczyny był magnat Aleksander Turzo, który wykorzystał niekorzystną sytuację materialną ówczesnego właściciela tych ziem księcia cieszyńskiego Kazimierza II. Władysław II Jagiellończyk potwierdził transakcję ustanawiając jednocześnie na ziemiach pszczyńskich Wolne Państwo Stanowe, w którego skład wchodziły między innymi miasta Mysłowice, Bieruń, Mikołów oraz kilkadziesiąt wsi. Od Spiskiego magnata ziemie pszczyńskie przejęła rodzina Promnitz. Ród ten panował w Pszczynie przez 200 lat, a ziemia pszczyńska rozkwitała. Największe zmiany jednak przyszły pod rządami kolejnych władców rodzin Anhalt – Koeten oraz Hochberg von Pless. W okresie tym, zamek pszczyński stał się pałacem, a Pszczyna została księstwem. To bardzo dobry okres dla ziemi pszczyńskiej. Samo miasto się rozbudowało, kwitło życie dworskie. A pod koniec tego okresu w Pszczynie mieszkała słynna już księżna Daisy.

Co warto zobaczyć?

Pszczyna, a także ziemia pszczyńska to miejsce wymarzone wręcz dla turystów. W samym mieście przyciąga na pewno pałac pozostawiony przez rodzinę Hochberg. Jest to miejsce, w którym można zobaczyć wnętrza pałacowe, w takim stanie, a jakim pozostawili je ostatni właściciele. Wszystko jest odwzorowane na podstawie zdjęć, a także na podstawie wspomnień syna ostatniego z władców. Zamek w Pszczynie to nie tylko miejsce, które warto zwiedzić, ale warto również przyjechać tu na cykliczne koncerty urządzane w przepięknej Sali lustrzanej. Można tu zaznaczyć, że koncertował tu między innymi Krystian Zimerman. Do zamku przylega przepiękny park, urządzony w stylu angielskim. W parku ukryto miejsca pochówku książąt Pszczyny – rodziny Anhalt oraz ostatnich władców księcia Jan Henryka XVI oraz jego syna Bolka. Park to również miejsce, gdzie znajduje się pokazowa zagroda żubrów. Świetne miejsce przede wszystkim dla dzieciaków, które mogą mieć okazję oglądania żubra, a także inne dzikie zwierzęta. Dla osób ciekawych historii wart jest również polecenia skansen ziemi pszczyńskiej, który znajduje się w drugiej części parku pszczyńskiego, a także pszczyńską starówkę. To urokliwe miejsce ze starą zabudową, która jest obecnie rewitalizowana. Jednak Pszczyna to nie tylko zabytki. Warto powiedzieć, ze w pobliżu rynku usytuowano pole golfowe, na którym można się odprężyć po zwiedzaniu tego przepięknego miasta.

 

Irlandia, tu mi dobrze?

Irlandia, tu mi dobrze?

Jak wynika z badań blisko połowa Polaków, którzy wyjechali do pracy na Zieloną Wyspę, nie chce wracać do kraju.

Mieli jechać, zarobić i wrócić - tak mówiło się o Polakach, którzy wyjechali do pracy w Irlandii, po naszym wejściu do UE.

Czytaj dalej

Kiedy związek dobiegł końca

Kiedy związek dobiegł końca

Kiedy związek zbliża się ku końcowi, pojawia się bardzo wiele emocji i negatywnych uczuć prowadzących do nieustannych konfliktów.

Czytaj dalej

Australia powitała już Nowy Rok

Australia powitała już Nowy Rok

Australia w czwartek o godzinie 14 czasu polskiego powitała Nowy Rok. Tradycyjnie uczczono nadejście 2011 roku spektakularnymi fajerwerkami w porcie w Sydney.

Czytaj dalej

Rozwój turystyki wiejskiej

Rozwój turystyki wiejskiej

Rozwój turystyki wiejskiej wymusza rozbudowę niektórych urządzeń pierwotnie przeznaczonych dla gości, ale korzystają z nich także stali mieszkańcy.

Czytaj dalej

"Wygramy jeśli zakończymy wojnę polsko-polską"

- Poprzez retorykę, którą przyjęliśmy po kampanii Prawo i Sprawiedliwość traci, traci lider partii Jarosław Kaczyński sugerując, że nie był świadom swoich zachowań w czasie kampanii, prowokuje nie tylko niewybredne komentarze, ale daje ostrą broń do ręki przeciwnikom - mówi Joanna Kluzik-Rostkowska w rozmowie z "Newsweekiem". Szefowa sztabu uważa jednak, że PiS ma szansę wygrać wybory samorządowe. - Musimy tylko zakończyć wojnę polsko-polską i prowadzić merytoryczna politykę - dodaje.

Czytaj dalej

Kursy języka angielskiego dla firm – konieczność, czy fanaberie?

Kursy języka angielskiego dla firm – konieczność, czy fanaberie?

Żyjemy na świecie, gdzie kontakty między ludźmi różnych narodowości są niczym dziwnym. Obcokrajowcy co raz częściej zamieszkują w naszym kraju, stają się naszymi sąsiadami. My wyjeżdżamy do innych krajów, nie tylko na wakacje, ale również do pracy. Osoby, które pracują w kraju, co raz częściej mają kontakty z partnerami zagranicznymi. Jak się z nimi porozumiewać? Język polski nie jest zbyt łatwym językiem, nie można żądać od partnerów zagranicznych, by wszelkie negocjacje, umowy były sporządzane w języku polskim. Od lat językiem panującym w kontaktach biznesowych jest język angielski.

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo