Podróż do Cape Wrath

Ostatnich kilkanaście dni spędziłem w „krainie wichrów”. Z Ullapool, wzdłuż zachodniego wybrzeża dotarłem na Cape Wrath i jego sześćdziesięciu metrowe klify, skąd wzdłuż wybrzeża północnego do rzeki Naver ( na wschód od Tongue).

Powrót interiorem do Lairg na południe. Czytaj, do cywilizacji. Poprzez fragment Morza Hebrydzkiego, ( The Minch ) widziałem wyspę Lewis,( największa wyspa Hebrydów Zewnętrznych). W okolicach Durness obserwowałem pływające w Atlantyku wieloryby. Nad głową przelatywały mi setki, gnieżdżących się w klifach ptaków, o których, niestety, mało wiem.( Trzeba się było uczyc...). W niezliczonych rzekach i jeziorach pluszczą się ryby.Te znane, pstrągi, szczupaki, ale i zupełnie nieznane mi, w ilościach niewyobrażalnych. Niestety w wodospadach nie pływały pod prąd łososie. No przecież nie można mieć wszystkiego...

Podczas wchodzenia na Foinaven, Ben Hope i Ben Loyal, czyli szczyty z kategorii Munro, mijały mnie stada: Jeleń, o budzącym respekt porożu ,w towarzystwie kilku lub kilkunastu dam. No taki to pożyje... A poza tym bez przerwy coś przefruwalo lub przebiegalo. I nie czulo strachu. Człowiek nie jest, dla tych stworzeń, synonimem śmierci! Ile jest jeszcze takich błogosławionych miejsc na Ziemi?

A do tego nieprawdopodobne i kosmicznie nierzeczywiste kształty, kolory i zapachy. To,co przed tysiącami lat nawyczyniał tu lodowiec daje wrażenie jakiejś nierzeczywistości, nierealności. Grozy i pierwotnego piękna. A jest wyjątkowo zimny, deszczowy i mroczny, w tym roku, marzec. Co tutaj musi się dziać w maju? Albo we wrześniu?

Gdybym chciał zanaleźć jedno słowo oddające charakter tego zakątka świata to byłoby to słowo-pierwotność. To nie jest dzicz. To nie jest odludzie, choć przez kilka dni można nie spotkać nikogo. To jest pierwotność.

A kiedy tak wędrujesz bezdrożami, wśród wichrów.( Tu nie ma dnia bez wiatru! Ba! Nie ma takiej godziny). Wśród gór, głębokich dolin, jarów, rozpadlin. Brzegami jezior , rzek, morza i oceanu. I kiedy nie widzisz ludzi, nie słyszysz radia, nie czujesz smrodu cywilizacji. To zmienia się rzeczywistości. Zmienia się czas i przestrzeń. Zmieniają się hierarchie i perspektywy.

I kiedy spotykałem ślady moich poprzedników, sprzed tysięcy lat. Szczególnie te, o których nie wiedziałem, czy te, których się nie spodziewałem.Stawałem z szacunkiem, gdzieś na skraju, by nie sprofanowac świętego miejsca. Wówczas nawet wiatr stawał się ciszą. Z której, jak z całunu mgieł wyłaniały się odziane w skóry postaci, niosące upolowaną sarnę. Była ona kładziona pod nogi wysokiego, brodatego starca, opartego na lasce. Błogosławił on zdobycz w podzięce za to, że ofiarowała samą siebie, dla zapewnienia życia plemieniu. A swą duszę...
Po chwili skupienia można było usłyszeć radosne, podniesione głosy, jakieś śpiewy, dźwięki instrumentów. W powietrzu unosił się zapach mokrego drewna rzucanego na rozpalony żar wielu ognisk. Było jedzenie. Było życie. Był czas radości... I ja byłem wraz z nimi poprzez przestrzeń czasu, który zataczał pętlę, który kurczył się aż do nieistnienia.

A miejsc takich jest tu doprawdy nadspodziewanie wiele. I są to miejsca magiczne. Miejsca gdzie przeszłości jest przyszłością a teraźniejszości nie istnieje...

Spełniło się jedno z moich marzeń. Dane mi było zobaczyć, poczuć, zapamiętać. Ale, czy dane mi będzie zrozumieć?

Grzegorz Mniejszy, ZD.pl

Czy Bałtyk ginie?

Czy Bałtyk ginie?

Huk fal, stada mew szybujących nad morzem, ponad pływającym w morzu statkiem, piękne porty i plaże smagane ostrym wiatrem, czyż to nie jest piękny widok dla naszych oczu.

Czytaj dalej

Ranking biur podróży

Ranking biur podróży

Przez trzy miesiące tajemniczy klienci firmy ISC odwiedzali biura podróży zlokalizowane w 6 krajach Europy Środkowej. Ocenie poddano 44 polskich, bułgarskich, rumuńskich, czeskich, słowackich i węgierskich tour operatorów.

Potrzeba było 194 badań, aby wyłonić zwycięzcę - niestety nie Polskę, która w klasyfikacji generalnej uplasowała się na czwartym miejscu.

Czytaj dalej

Do Kaliningradzkiego bez wiz

Do Kaliningradzkiego bez wiz

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który złożył 23 lipca wizytę w obwodzie kaliningradzkim, poinformował, że być może jeszcze tego lata podpisana zostanie polsko-rosyjsko umowa o małym ruchu granicznym.

Obejmująca wszystkich mieszkańców obwodu oraz znaczną część Warmii Mazur.

Czytaj dalej

Moje teledyski

Moje teledyski

Channel 4 opublikował własną listę 100 najlepszych teledysków w historii muzyki. Choć z większością umieszczonych tam dzieł krótkometrażowych nie mogę polemizować, paru wideoklipów mi jednak brakuje, dlatego postanowiłem stworzyć własną listę top five.

Czytaj dalej

Obóz na Mazurach

Obóz na Mazurach

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, więc warto zacząć planować odpoczynek. Większość Polaków pozostanie w kraju. Gdzie zatem wybrać si na udany wypoczynek całą rodziną? W Polsce jest bardzo dużo pięknych miejsc przyjaznych rodzinom i dzieciom. Rodzinny urlop to bardzo ważne wydarzenie, dlatego bardzo istotne jest, aby dobrze je zaplanować.

Czytaj dalej

Kazimierz Dolny - miasto na urlop

Kazimierz Dolny - miasto na urlop

Polskie miasto Kazimierz Dolny położone nad Wisłą w województwie lubelskim od zawsze przyciągało turystów. Malownicze krajobrazy, zabytki i mnóstwo atrakcji, to tylko nieliczne z zalet aktywnego wypoczynku w tym mieście. Trzeba również zaznaczyć, iż w Kazimierzu Dolnym powstały sceny do niejednego filmu. Turyści, którzy w danym czasie mieli dużo szczęścia mogli podczas urlopu spotkać tutaj wiele osób znanych ze szklanego ekranu. Niemniej, decydując się na urlop w tym mieście trzeba wiedzieć o nim trochę więcej, chociażby dla podstawowego rozeznania. Bez wątpienia trzeba przygotować się na zwiedzanie, ponieważ zabytków w Kazimierzu Dolnym jest bardzo dużo, a każdy posiada swoją interesującą historię. Generalnie jest to miasto w sam raz dla turystów, którzy po części lubią miejsca historyczne. Poszerzają swoją wiedzę właśnie podczas urlopu, łącząc tym samym przyjemne z pożytecznym.

Niesamowite zabytki

Do najważniejszych i wartych zobaczenia zabytków bez wątpienia należą spichlerze, których bodajże jest dziesięć, kościoły, zamek, oraz ruiny zamku, wieża obronna, kamienice usytuowane na rynku, starą łaźnię, kapliczki, ruiny willi Stanisława Szukalskiego, piękne drewniane domy, oraz wiele innych. Chcąc zobaczyć większość lub wszystkie zabytki trzeba przygotować się na czynne zwiedzanie z harmonogramem, który sprawi, iż zobaczymy wszystko, co chcemy zobaczyć. W innym razie szybko można pogubić się w tym, co już zdążyliśmy zobaczyć, a czego jeszcze nie. Każdy z zabytków posiada bogatą historię, o której warto usłyszeć od przewodnika. Z kolei zwiedzając na tzw. własną rękę warto przeczytać informacje w specjalnych gablotach.

Ciekawe atrakcje

Osoby, które oprócz zwiedzania zabytków uwielbiają odpocząć w otoczeniu atrakcji mogą liczyć na szereg z nich. Są to festiwale, galerie, dyskoteki, kuligi, muzea, spływy kajakowe, jeep, quad, parki linowe, rejsy, punkty widokowe, spa, trasy rowerowe, kolej wąskotorowa, imprezy integracyjne i wiele innych. Trzeba również zaznaczyć, że wszystkie atrakcje są powiązane z szeregiem miejsc mniejszej i większej gastronomii. Można tutaj bardzo dobrze zjeść, a także zatrzymać się w wybranym przez siebie jednym z wielu hoteli czy moteli. Podsumowując w Kazimierzu Dolnym jest wszystko, co może sprawić, iż urlop będzie udany. Przyjeżdżają tutaj pary, rodziny z dziećmi, wycieczki szkolne itp. Bez względu na płeć i wiek miejsce to okazuje się być idealne dla każdego. Zachęcamy zatem do zwiedzania Polski, a Kazimierz Dolny może być pierwszym miastem, które udowadnia, że Polskie miasta mają wiele do zaoferowania.

Czytaj dalej

 

Agencja social media

Biuro wirtualne

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo