Studia z przyszłością, czyli które kierunki są cenione na rynku pracy
Wybór kierunku studiów to decyzja, która w dużej mierze przeważa o tym, co będziemy robić przez resztę życia. To dlatego tak ważne jest, aby przed rozpoczęciem nauki na uniwersytecie zastanowić się, jaki dyplom zagwarantuje nam ciekawą i dobrze płatną pracę za 5 lat.
Dla kogo jest teraz najwięcej pracy
Ogłoszenia o pracę, które pojawiają się obecnie w Internecie i prasie, dotyczą przede wszystkim potrzeby zatrudnienia specjalistów z branży IT. Badania statystyczne pokazują, że aż 68% firm z branży informatycznej deklaruje potrzebę przyjęcia nowych pracowników. Na brak pracy nie mogą narzekać programiści, analitycy oraz graficy komputerowi.
Pracodawcy coraz częściej biorą również pod uwagę tak zwane kompetencje “miękkie”, całkowicie niezwiązane z ukończonym kierunkiem studiów i kwalifikacjami pracownika. Komunikatywność, łatwość nawiązywania kontaktów interpersonalnych, umiejętność pracy w grupie oraz zdolność kreatywnego myślenia i rozwiązywania problemów to te cechy, których pracodawcy poszukują najczęściej. Pamiętajmy, że na sukces wielkich korporacji składa się praca całego zespołu, dlatego ważne jest, aby grupa współpracujących ze sobą ludzi, działała jak dobrze naoliwiona maszyna.
Popatrz w przyszłość
Z raportu “Zawody deficytowe i nadwyżkowe” opublikowanego w 2014 roku przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wynika, że najbardziej deficytowym zawodem jest robotnik gospodarczy. Zawód ten nie wymaga wyższego wykształcenia ani wysokich kwalifikacji i niestety wciąż pozostaje zajęciem nisko opłacanym, przez co niewiele osób chce go wykonywać. Ale wiele jest zawodów, gdzie deficyt pracowniczy nie wiąże się z niską płacą, wręcz przeciwnie. Wśród zawodów deficytowych, wymagających wykształcenia i specjalistycznych kwalifikacji, są np. pielęgniarki specjalizujące się w opiece długoterminowej. Według raportu także w tym roku, do urzędów napływają ogłoszenia o pracę dla pielęgniarek, a nie znajdują się chętni, by tę pracę wykonywać. Tymczasem prognozy demograficzne, według których polskie społeczeństwo będzie już niedługo w większości społeczeństwem osób starszych, wymagających fachowej opieki, jasno pokazują, że właśnie w tym kierunku powinniśmy kształcić przyszłe kadry.
Przytoczone analizy pokazują, że rośnie zapotrzebowanie rynku na osoby nieposiadające wyższego wykształcenia, ale mogące pochwalić się kwalifikacjami o określonym, wąskim zakresie. Czy to oznacza, że nie warto iść na studia? Wręcz przeciwnie, ponieważ pracodawcy deklarują także potrzebę zatrudnienia osób z wyższym wykształceniem. Za najbardziej perspektywiczne w dalszym ciągu uznaje się kierunki techniczne oraz około medyczne. Według prognoz informatycy, inżynierowie, lekarze, fizykoterapeuci i protetycy nie powinni narzekać na brak pracy w przyszłości.
Czym się kierować przy wyborze studiów?
Pamiętajmy, że wybierając kierunek studiów powinniśmy brać pod uwagę nie tylko aktualne trendy na rynku pracy, ale przede wszystkim nasze predyspozycje do wykonywania określonego zawodu. Okres studiów to zazwyczaj pięć lat, które poświęcamy na naukę, poznawanie nowych ludzi i rozwój. Jeśli edukacja będzie dla nas jedynie przykrym obowiązkiem, szybko stracimy zapał i entuzjazm do nauki, nawet jeśli na końcu tej drogi ma czekać na nas dobrze płatana praca. Wypalenie zawodowe dopada najczęściej te osoby, które nie mają satysfakcji ze swojej pracy. Dlatego tak ważne jest, aby znaleźć “złoty środek” pomiędzy naszymi zainteresowaniami a potrzebami rynku pracy.