Sylwester i wymóg przeprowadzania wyceny aktuarialnej
Zbliża się koniec roku, który kojarzy się nam ze śniegiem, świętami i sylwestrem. Dla osób zarządzających spółkami i księgowych to dodatkowo czas zamykania ksiąg i rozliczeń. Wszyscy księgowi i księgowe już przyzwyczaili się do corocznej wyceny aktuarialnej rezerw na świadczenia pracownicze i zanim jeszcze wyślą świąteczną kartkę najpierw skierują się do swojego aktuariusza z prośbą o przeprowadzenie wyceny aktuarialnej rezerw. Czy zawsze tak było? Kiedy wprowadzono przepisy regulujące wycenę aktuarialną? Postaramy się krótko przybliżyć tę historię.
Co to jest KSR?
KSR to nic innego jak Komitet Standardów Rachunkowości (dalej krótko: Komitet). Jest to komitet działający przy Ministerstwie Finansów. Podstawą jego działania jest ustawa z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, a także rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 28 listopada 2001 r. w sprawie zakresu działania i sposobu organizacji Komitetu Standardów Rachunkowości.
Ustawa o rachunkowości wspomina, że w sprawach w niej nieuregulowanych firmy mogą stosować krajowe standardy rachunkowości wydane przez Komitet. Gdy brak odpowiedniego standardu krajowego firmy (poza ściśle określonymi w ustawie) mogą stosować standardy międzynarodowe.
Wycena aktuarialna – w którym standardzie?
W 2008 roku Komitet podpisał uchwałę numer 7/08, która wprowadziła krajowy standard rachunkowości nr 6 „Rezerwy, bierne rozliczenia międzyokresowe kosztów, zobowiązania warunkowe” (dalej krótko: KSR 6). Zgodnie z wprowadzonym standardem bierne rozliczenia międzyokresowe kosztów dokonywane są między innymi z tytułu świadczeń pracowniczych. Wprowadzony wtedy KSR 6 wprost wskazywał, że rekomendowaną metodą do szacowania rezerw na te świadczenia pracownicze jest wycena aktuarialna. Co więcej – zwracał uwagę, że do wyceny aktuarialnej potrzebne jest przyjęcie szeregu założeń (m.in. rotacja, śmiertelność, założenia makroekonomiczne), dlatego firma powinna skorzystać z pomocy aktuariusza.
Jakie świadczenia wyceni aktuariusz?
KSR 6 wymieniał wprost podstawowe świadczenia pracownicze występujące w wielu firmach. Były to przede wszystkim odprawy emerytalno-rentowe i odprawy pośmiertne, które nawet w przypadku braku wewnętrznych uregulowań w firmie, są zagwarantowane przez Kodeks pracy. Dodatkowo standard wspominał o nagrodach jubileuszowych i dodatkach stażowych, ale także bardziej złożonych świadczeniach, gdzie bez pomocy aktuariusza niewiele można zdziałać – jak np. opieka medyczna.
Czy firmy były na to gotowe i jak to wygląda dziś?
Wielu aktuariuszy wyszło naprzeciw zmianom w prawie i pospieszyło z pomocą firmom, które w oparciu o wprowadzone krajowe standardy rachunkowości miały obowiązek przeprowadzenia wyceny aktuarialnej. Taka pierwsza wycena aktuarialna była dla wielu firm dużą zagadką – bez jakichkolwiek wyliczeń trudno było szacować jaką kwotę zgodnie ze sztuką wyliczy aktuariusz.
Dla wielu firm wyliczona kwota mogła być istotna dla sprawozdania finansowego. Przygotowany przez Komitet KSR 6 zawierał bardzo uproszczony przykład wyliczenia rezerwy na odprawę emerytalną dla pracownika, co jednak pomogło księgowym w zrozumieniu dynamiki zmiany rezerw. W odróżnieniu od innych rezerw, rezerwa na świadczenia pracownicze oszacowana przez aktuariusza przyrasta i zmienia się co roku. Stąd też wycena aktuarialna stała się obowiązkowym elementem rocznego harmonogramu pracy dla wielu firm. Więcej o wycenie aktuarialnej można poczytać tutaj.
Gdzie znaleźć aktuariusza?
Na naszym rynku działa wiele firm aktuarialnych. Wygodne dla firm stają się rozwiązania online – takie jak przygotowany przez biuro halley.pl kompleksowy system aktuarialny. Podsumowaniem pracy aktuariusza jest podpisany, papierowy raport. To nieodzowny element prawidłowo przeprowadzonej wyceny aktuarialnej. Jest on podstawą do dyskusji z audytorem o poziomie rezerw i przyjętych założeniach.
Mamy nadzieję, że przybliżony przez nas temat był ciekawy i nie rozproszył Cię drogi czytelniku w przygotowaniach do Świąt Bożego Narodzenia, Sylwestra i Nowego Roku.