Cztery koła w dalekiej podróży
Przed każdym dalszym wyjazdem trzeba sprawdzić stan techniczny pojazdu, akumulator, światła, opony, a także poziom płynów pod maską. Jednak najważniejsze, aby odpowiednio przygotować organizm kierowcy. Im dalszy wyjazd, tym bardziej męczący dla oczu i umysłu.
Podczas gdy pasażerowie spokojnie mogą zasnąć, kierowca musi czuwać. Najlepszym sposobem na zachowanie jasności umysłu jest rozmowa. Kawa, czy napoje energetyczne to krótkotrwałe rozwiązanie.
Jeśli jednak czujemy się coraz słabsi i znużeni, koniecznie trzeba zjechać na najbliższy parking. 15-sto minutowa drzemka powinna pomóc, w końcu nawet najlepsze opony i nowy układ hamulcowy, nie zastąpią refleksu kierowcy. Wybierając się w podróż z małymi dziećmi zadbajcie o ich bezpieczeństwo i zajęcie. To pierwsze zapewnią foteliki i pasy, natomiast o drugim muszą pomyśleć rodzice. Kolorowanki, książeczki, odtwarzacze muzyki, przyda się dosłownie wszystko, czym mogą się zająć wasze pociechy.
Dobrym rozwiązaniem jest także wyjazd nocą, lub wczesnym rankiem. Wtedy dzieci przebudzone ze snu, szybko do niego wrócą i spokój zapewniony. Kolejna sprawa to znajomość trasy. Jeżdżąc tą samą drogą od wielu lat można być spokojnym, że się nie zabłądzi. Ma to jednak swoje minusy. Remonty, przebudowy i zmiany przepisów pierwszeństwa mogą przysporzyć kłopotów i skutkować mandatem. Najlepszym wyjściem jest zachowanie czujności i nie pokonywanie trasy na pamięć. Wyruszając w zupełnie nowym, nieznanym kierunku, przestudiujcie wcześniej mapy. Internet daje tu duże pole do popisu, można wybrać widok standardowy, hybrydowy lub satelitarny.
Dobre zaplanowanie wyjazdu jest ważniejsze, niż się to wydaje wielu kierowcom.
Zabierając ze sobą GPS, unikniesz stresu, nieodłącznie towarzyszącego osobom podróżującym w nieznane. Wybieraj główne, dobrze oznakowane drogi. Jeśli trasa ma trwać kilkanaście bądź kilkadziesiąt godzin, zwróć uwagę na hotele przy drodze, najlepiej z barem/restauracją. Dobry posiłek i sen może się okazać niezbędny w dotarciu do celu.