O zespole MUTE
Skąd się wzięła tak ciekawa nazwa zespołu?. A może ona określa w jakiś sposób Wasza muzykę?. Nikt z zespołu nie potrafi precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie. Pojawiają się pogłoski, że nazwa pochodzi od przycisku na pilocie od wieży i wiąże się z wyciszaniem.
Inna wersja to inspiracja pszczołami
(że niby Mute jak miód).
- Jak określacie swoją muzykę?
My nie określamy, ponieważ jesteśmy zbyt skromni, ale inni mówią, że to prawdopodobnie najlepsza muzyka na świecie:)
- Kto tworzy zespół?
Mariusz Oborski - wokal, teksty
Piotr Szwajgier - gitara
Michał Białas - gitara
Mateusz Woźniak - bas
Bartek Rogula - bębny
Anrzej Silski - trąbka
Paweł Szwajgier - sax
- Wasze dokonania fonograficzne to...
Jedno trzyletnie dziecko ma na imię "Prolog", drugie jest w drodze,
termin jeszcze tego lata, o imię się spieramy, choć już wiadomo, że
będzie to dziewczynka :)
- gdzie i dla kogo koncertujecie?
Słuchają nas głównie ludzie, którzy poszukują jakiejś alternatywy dla
tzw. muzyki masowej. Dotychczas graliśmy głównie w Warszawie i okolicach (choć zdarzały się wyskoki, np. do Opola) jednak uparcie, choć skrycie planujemy ekspansję. Po wydaniu płyty chcemy zagrać serię koncertów w Polsce, a także dla naszych sąsiadów z Ukrainy.
- jakie dalsze plany, co zamierzacie nowego tworzyć, czy pozostajecie
przy swoim stylu?
Mieliśmy teraz chwilę oddechu po nagraniu materiału i zebraliśmy trochę nowych pomysłów, które pewnie znajdą swoje odzwierciedlenie w muzyce.
Chcemy tworzyć to co aktualnie nam się podoba. Inspiracje powoli się
zmieniają, nowsze pomysły czasem wypierają starsze, wszystko ewoluuje, my też, choć pewne charakterystyczne elementy się nie zmieniają.
Z Michałem Białasem rozmawiał Piotr P.Kowalicki